Zaczynamy nowy rok!- styczeń
Czas na spóźnione już i tak podsumowanie stycznia! Zapraszam ;-)
po szkole z dziewczynami- najlepsze jedzonko w mieście/ nowa gra!
piękne wieczory i poranki- kubek kolos
Zdjęcia analogiem mają swój klimat, ale trzeba się umieć tym posługiwać. Pewnego dnia na kawce/ przed generalną próbą poloneza
Wreszcie wzięłam się do nauki!- dam radę?/ klimatycznie
vinyl i cudowna Abba!/ chillout
W tym miesiącu pooglądałam:
Joe Black- śmierć też chce zobaczyć, jak wygląda życie. W koncu zawsze widzi jedynie drugą stronę medalu. W filmie występuje Brad Pitt, który wciela się w jedną z głównych ról. Film zasługuje na polecenie.
Godzina szczytu- Większość filmów z udziałem Jackie Chana rozśmiesza mnie. Ten był naprawdę dobry.
53 wojny- jeżeli lubisz dramaty, to jest to coś dla Ciebie. Osobiście- nienawidzę, dlatego nic dziwnego, że ten film nie przypadł mi go gustu. Przyznać muszę, że ma on ciekawą fabułę. W filmie ukazane jest, jak kobieta przeżywa wyjazd swojego męża na wojnę- ciągły niepokój, strach- to własnie doprowadza ją do załamania.
Czerwona jaskółka- film, w którym główną rolę odgrywa jedna z moich ulubionych aktorek- Jennifer Lawrence. W przeciwieństwie do wcześniejszej pozycji ten dramat bardzo mi sie spodobał, a to naprawdę rzadkość. Jaskółka to osoba, która jest perfekcyjnie wyszkolona. Umie przełamywać swoje największe lęki- bo tego ją uczono. Do czego? Pooglądaj, a dowiesz się;)
W tym miesiącu przeczytałam:
Makbet- do czego potrafi doprowadzić własna ambicja i wpływ innych ludzi? Dramat Szekspira charakteryzuje się tym, że zawiera elementy fantastyczne- cos dla mnie. Na pewno jest to jeden z powodów, dla których lubię tę książkę. Oprócz tego ukazuje ona uniwersalne prawdy i problemy, które są obecne nawet teraz- w XXIw. Jedna z niewielu lektur, które czytam z przyjemnością.
Zdążyć przed panem Bogiem- Marek Edelman- nieżyjący już uczestnik powstania w getcie warszawskim- pierwszy raz- dość niechętnie- opowiada o piekle, jakie przezyli uczestnicy powstania, w tym on sam.
Mój INSTAGRAM
Abba na winylu to coś, czego Ci zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńKurczę też bym chciała mieć płytę winylową Abby :D Bardzo lubię takie podsumowania! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajne podsumowanie, a Abbe uwielbiam. Jest to zespół, który w mig poprawia humor. :) Pozdrawiam, miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że czas lektur za mną :D
OdpowiedzUsuńteraz można czytać coś, co się lubi :D
UsuńMakbet nigdy nie czytałam zawsze tylko lektury😂😂
OdpowiedzUsuńStreszczenia* 😂
UsuńMożna i tak :D one są i tak szczegółowe- chociaż wiadomo- nigdy nie oddadzą tego, co jest w książce :P
UsuńAle bym się napiła takiej herbatki :P
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
ahhh ten czas czytania lektur juz mam za sobą :D a szkoda! niektóre były mega wciągające!
OdpowiedzUsuńhttp://czynnikipierwsze.com/
Jeju Abba *.* Uwielbiam stare, ale ponadczasowe kawałki <3 Patrząc na twój bilet do kina, stwierdziłam, że muszę wreszcie się wybrać na jakis film, bo cały czas to przekładam! Pozdrawiam ciepło, będę wpadała częsciej :)
OdpowiedzUsuńmyslacinaczej29741.blogspot.com
Bardzo miłe podsumowanie. A więc sukcesów w szkolę życzę.
OdpowiedzUsuńI wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Bardzo podobają mi się posty tego typu. Mix zdjęć idealnie przedstawia to co działo się w ciągu ostatnich tygodni, a w zdjęciach niby banalnych, mogą być ukryte niesamowite wspomnienia. Najbardziej podoba mi się pierwsze zdjęcie. Ma cudowne kolory.
OdpowiedzUsuń