One of three- tattoo

One of three- tattoo

W dzisiejszych czasach coraz więcej osób robi sobie tatuaże. Na szczęście również coraz więcej osób uważa to za normalne zjawisko. Osobiście najbardziej doceniam te dzieła, które są robione z powodów sentymentalnych, lub mających jakąś większą wartość.


Oczywiście takie `artystyczne tatuaże` też są jak najbardziej w porządku. Wiktoria, której miałam okazję towarzyszyć kilka dni temu w studio,  zrobiła tatuaż, który związany jest bezpośrednio z jej rodzeństwem.



Wiktoria obawiała się bólu, jaki będzie jej towarzyszył, jednak podczas robienia napisu sama przyznała się tatuażyście, że jest to całkiem przyjemne uczucie :)

Dziórawy Kocioł

Dziórawy Kocioł

Ten post jest zadedykowany fanom Harrego Pottera! Pisać bowiem będę o miejscu, a dokładniej knajpce, która powstała na wzór Dziórawego Kotła. To właśnie tam Harry wraz ze swoimi przyjaciółmi pił słynne karmelowe piwo. Kojarzycie, prawda? ;)

Knajpa znajduje się w Krakowie. Gdy się do niej wchodzi poczuć można ten cudowny, magiczny klimat. Korytarz- wejście ozdobione jest portretami duchów oraz lampkami.


Osobiście uwielbiam pomieszczenia w których jest ciemno- być może to kwestia tej tajemniczej aury, jaka w nich panuje. Nic więc dziwnego, że tak bardzo spodobało mi się w środku Dziórawego Kotła. Każdemu stolikowi przypisany jest czarodziej. Składając zamówienia możemy więc powiedzieć przy jakim magu siedzimy, lub jeśli nie znamy jego imienia, po prostu podać numerek :-)


Nie przejmujcie się moim wyglądem- kilka dobrych godzin w biegu+ ciepełko, zrobiło swoje;)

Jak widzicie wszystko jest przemyślane. Za mną dostrzec możecie ustawione świeczki, kominek oraz mapę (niestety zbyt dokładnie się jej nie przyjrzałam).
Razem z Kamilą zamówiłyśmy, a jakże- karmelowe piwo! Jeżeli lubicie cynamon to na pewno Wam posmakuje.


Wszystkim mieszkającym i studiującym w Krakowie zazdroszczę! Wiem, że gdyby nie studia we Wrocławiu, piątkowe wieczory razem ze swoimi przyjaciółmi prawdopodobnie spędzałabym właśnie tam. A może mieliście okazję być w Kotle? Jak wrażenia? ;)
Ulubieńcy

Ulubieńcy

Zwykle nie piszę tego rodzaju wpisów. Jednak ostatnie trzy miesiące zdecydowanie zasługują na swoich ulubieńców. 

Zacznijmy od muzyki, czyli tego, co ubóstwiam najbardziej. Dzięki kuzynowi mojej przyjaciółki odkryłam zespół, który totalnie przypadł mi do gustu. Jeśli lubicie metal, to zapraszam do wysłuchania!



W trakcie pobytu w Holandii towarzyszyła nam muzyka z lat 70/80! Cudo :)


 Moje osobiste odkrycia, z których jestem bardzo dumna!


Będąc w Holandii odkryłam genialny sklep; Action! Być może słyszeliście o nim. Z tego, co wiem, takowy ma mieć swoje otwarcie we Wrocławiu- cieszę się na maksa. W sklepie znalazłam sporo rzeczy do pielęgnacji.

Między innymi żel, zawierający 90% aloesu. Za 300ml zapłaciłam ok 9zł


Odżywka, której skład mniej- więcej możecie dostrzec


Znowu krem z aloesem! Wierzcie lub nie, ale to najlepszy krem, jakiego dotąd używałam. Twarz po jego zastosowaniu jest naturalnie rozpromieniona (to nie tylko moje spostrzeżenia :D)


Studia!
nowy etap w moim życiu. Bezpośrednio z nimi łączy się wcześniej wspomniany Wrocław. Piękne, lecz niestety sporo kilometrów oddalone od mojej wioski, miasto. (Taki skok na głęboką wodę :p) Zdecydowałam się właśnie na nie, gdyż mówi się, że to właśnie Wrocław jest miastem przyszłości i daje wiele możliwości. A ja bardzo chcę się rozwijać. Jeżeli ktoś z Was pracuje/ studiuje we Wrocławiu to śmiało piszcie! Chętnie poczytam, co Wy sądzicie na ten temat. To samo dotyczy pierwszorocznych studentów. Jak Wasze przygotowania? 



Pozdrawiam i do następnego! :-)
Copyright © 2014 Anilevee , Blogger