One of three- tattoo

W dzisiejszych czasach coraz więcej osób robi sobie tatuaże. Na szczęście również coraz więcej osób uważa to za normalne zjawisko. Osobiście najbardziej doceniam te dzieła, które są robione z powodów sentymentalnych, lub mających jakąś większą wartość.


Oczywiście takie `artystyczne tatuaże` też są jak najbardziej w porządku. Wiktoria, której miałam okazję towarzyszyć kilka dni temu w studio,  zrobiła tatuaż, który związany jest bezpośrednio z jej rodzeństwem.



Wiktoria obawiała się bólu, jaki będzie jej towarzyszył, jednak podczas robienia napisu sama przyznała się tatuażyście, że jest to całkiem przyjemne uczucie :)

39 komentarzy:

  1. Wprawdzie chciałabym mieć mały tatuaż, ale nie wiem czy się jednak kiedyś zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też uważam, że najfajniejsze są tatuaże, które mają jakieś głębsze znaczenie. I takie są właśnie moje 2 (a wkrótce 3) :)
    Ból - czy ja wiem, bardziej niedogodność. Mnie specjalnie nie bolały poprzednie dwa. Nie ma się czego bać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OO, jestem ciekawa w takim razie tego trzeciego :-) Każdy inaczej odczuwa tę niedogodność. Dla jednych to przyjemność, dla innych katorga. Też zależy, w jakim stopniu są odporni na ból ;)

      Usuń
  3. Ja już mam wzór w mojej głowie tylko czekam na to "tknięcie", które popchnie mnie do tego.

    Zapraszam do mnie :-)
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Też robię wtedy, gdy poczuję, że to `ten moment` :D

      Usuń
  4. Ooo! Jaki fajny! :D Pasował by też do mnie i moich sióstr, bo jesteśmy we trzy.
    Mi się tatuaże bardzo podobają, są sztuką, ale chyba bardziej na kimś. Nie znalazłam jeszcze stylu tatuażu czy wzoru, który by do mnie pasował.

    myslizglowywylatujace.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę. Jeśli tego nie czujesz, to najlepiej odpuścić. :-))

      Usuń
  5. Myślę o tatuażu już od dłuższego czasu, ale obawiam się bólu. Nie wiem dlaczego, w końcu przeżyłam operację kręgosłupa a to chyba gorszy zabieg xD Jak tylko uda mi się odłożyć jakąś gotówkę, na pewno zainwestuję w tatuaż... kota. To moja miłość od dziecka, zawsze będę związana ze zwierzętami :)
    Pozdrawiam ciepło ♡
    Ayuna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że stopień bólu wykonywania tatuażu zależy od miejsca na ciele, w jakim go robisz;) Sama mam łapki piesków, więc rozumiem doskonale :D
      Ściskam!

      Usuń
    2. Bardzo bym chciała, ale na pierwszy raz myślę, że zdecyduję się na coś bardzo, bardzo małego :)

      Usuń
    3. Pewnie. Zobaczysz, jak to jest. A potem już z górki ;p

      Usuń
  6. Ja Jestem zupełnie odmiennego zdania. Tatuaż Nie zawsze musi mieć znaczenie i być sentymentalny. Mam już dwa tatuaże i żaden nie ma szczególnego znaczenia. Pierwszy był młodzieńczym kaprysem i sprawiłam to sobie w tajemnicy przed wszystkimi A drugi zwyczajnie mi się podobał. Pierwszego się trochę bałam ale okazało się że to wcale nie bolało. Przy drugim było gorzej bo i miejsce inne... żebra... Nie polecam :P ale kolejne tatuaże są w przygotowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieco niżej napisałam, że cytując: `artystyczne tatuaże też są w porządku`, więc może nie masz aż tak odmiennego zdania;) domyślam się, że żebra to nie najlepsze miejsce na tatuowanie:(

      Usuń
  7. Mi się podobają tatuaże, ale też nie wszystkie. Na pewno w przyszłości chociaż jakiś mały będę chciała sobie zrobić i zależy mi na tym, żeby miał jakieś znaczenie i nie był prostym pustym obrazkiem, który po prostu mi się podoba. Oczywiście nie mam nic do tego.
    Wiktoria ma ciekawy tatuaż, akurat też jestem jedną z trójki rodzeństwa, ale osobiście takiego chyba bym raczej sobie nie zrobiła :D
    Pozdrawiam!

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś planowałam zrobić sobie tatuaż. Ponieważ dużą wagę przywiązywałam do symboli, miał to być egipski znak, o którym jednak za mało jeszcze wiedziałam. Poszerzając swą wiedzę, ucieszyłam się niezmiernie, że jednak go sobie nie wytatuowałam.
    Obecnie zadając sobie pytanie "po co mi tatuaż", nie potrafią znaleźć satysfakcjonującej odpowiedzi, więc najpewniej umrę bez wzorka. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej, nic na siłę :> Ale wzorki to też super dzieła artystyczne.

      Usuń
  9. Ja jestem coraz bliższa zrobienia sobie małego, znaczącego wiele dla mnie tatuażu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W sumie to również zastanawiałem się nad zrobieniem sobie tatuażu, ale nie wiem dokładnie jaki motyw miałby on reprezentować. Na pewno nie byłby on jakiś mega duży - obstawiam że umieściłbym go na górze klatki piersiowej po jednej ze stron. Na razie nie znalazłem żadnego sentymentu, który mógłbym tam przechować. Czas pokaże czy nic nowego nie przyjdzie mi do głowy.


    Jeżeli interesuje cię rozwój osobisty zapraszam na mojego bloga:
    czas-topieniadz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę- pisze po raz kolejny, ale to mega wazne;) Na wszystko przyjdzie pora, jesli będzie miała przyjść.

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja swój pierwszy zrobiłam w zeszłym roku, ma dla mnie wartość i przypominajkę, ale to osobiste :)
    Różnie ludzie się tatuują - albo właśnie ich tatuaże coś znaczą dla nich, albo nie, dla ozdoby.
    Zapraszam :)
    ania-el.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, jak ja kocham tatuaże. Pierwszy zrobiłam, gdy miałam 17 lat. Co prawda od tego czasu na moje ciało wleciało sporo nowych motywów, to jednak podczas pierwszego razu zawsze towarzyszą niezapomniane emocje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda. Pierwszy zawsze najbardziej pozostaje w pamięci;))

      Usuń
  14. Myślę, że każdy tatuaż po pewnym czasie nabiera znaczenia. Kojarzy się z jakimś okresem czasu, osobą czy sytuacją. Przynajmniej tak było w moim przypadku, przez co mam do nich sentyment :) Swoją drogą też jestem jedną z trójki i uważam, że taki tatuaż jest mega uroczy! ♥

    http://istotaludzkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że jest baardzo uroczy. Co do reszty, to już kwestia sporna:D

      Usuń
  15. Ja też planuję zrobić sobie tatuaż, zbieram na razie środki :D Uważam, że są super.
    Obserwuję i zapraszam do siebie ;*
    Kasia pisze...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też uważam, że tatuaż powiniem coś znaczyc, być jakąs cząstką nas choć mały jego akcent. Zadnego nie mam i chyba nie planuje ale podobaja mi sie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tatuaż ze znaczeniem jest super, ale do artystycznych też nie mam nic przeciwko. Osobiście mam jeden na nadgarstku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mam nic przeciwko;) Nie wiem tylko, czy nie znudzilby mi się po jakimś czasie.. ;))

      Usuń
  18. W najbliższej przyszłości planuje zrobić sobie tatuaż, chociaż najpierw oddam krew, bo potem chyba trzeba odczekać pół roku, aby móc to zrobić. Tatuaż Wiktorii jest przepiękny, więc bardzo fajnie, że nawiązuje do jej rodzeństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak. Trzeba czekać pół roku przed i po. To jedyna ubolewajka:((

      Usuń
  19. Bardzo mi się podoba tatuaż Wiktorii :) Sama kiedyś chciałabym sobie jakiś zrobić :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Anilevee , Blogger