Dresiara
Na samym początku uprzedzam, że post pisany już jakiś czas temu. Mimo wszystko wrzucam, a swoje stanowisko, co do noszenia dresów- podtrzymuję. Enjoy!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej, witajcie! Mam wrażenie, że lato w tym roku odeszło dziwnie szybko, tak w pośpiechu. A i samym latem nie nacieszyłam się jakoś bardzo. Tak, czy siak oficjalnie witamy Panią Jesień. Czyli już mogę powiedzieć, że sezon na moje ukochane dresy uważam za otwarty!
Od zeszłej zimy naprawdę pokochałam dresy. Zakupiłam kilka par i intensywnie je eksploatowałam. Nosiłam praktycznie non stop. Te ze zdjęć również kupiłam rok temu w H&M, polecam ogromnie. Wprawdzie nie są jakieś grube, ale jak dla mnie- idealne. Dodatkowo przepiękny kolor, jaki udało mi się upolować sprawia, że chodzę w nich jeszcze chętniej.
Bardzo się cieszę, że nastała "moda na dresy". Dzięki temu mogę je nosić nie tylko po domu, ale nawet na uczelnię. Na moim kierunku mamy sporo ruchu, dlatego w dresach czuję się na maxa komfortowo. Osobiście lubię przełamywać takie sportowe stylizacje czymś eleganckim, w tym przypadku są to choćby rozpuszczone, pokręcone włosy, czy duże koła- kolczyki.