Nie chcę przesadzać, ale już jako dziecko wiedziałam, że w przyszłości będę mieć tatuaże. Rodzice zawsze powtarzali pewien stereotyp- który mam nadzieję powoli zanika. "Tatuaże mają tylko więźniowie". Wiedziałam "swoje", dlatego ich slowa jakoś na mnie nie wpływały.
Kilka miesięcy temu ostatecznie postanowiłam, że gdy skończę 18lat, robię tatuaż. Wybrałam wzór dla siebie. Oprócz tego, że bezpośrednio odnosi się on do moich dwóch piesków to ma charakter symboliczny. Wiąże się bowiem z pewnym okresem w moim życiu, przez co jest dla mnie bardzo ważny.
Wiedziałam, że rodzice nie zgodzą się na niego, dlatego wszystko odbyło się bez ich wiedzy. Mój tatuaż był bardzo przemyślany, bo nie chcę ozdabiać się rzeczami-
choćby najmniejszymi- które będą głupią decyzją podjętą pod wpływem
chwili.
19 grudnia razem z trzema koleżankami udałam się do studia. Robienie mojego tatuażu trwało 6minut- wooow, prawda? ;D
Mnie w ogóle nie bolało, ale może po prostu nie miało co.
Tatuaż kosztował 100zł. Na jego zrobienie czekałam bardzo krótko, bo "moje łapki" są tak malutkie, że udało się je wcisnąć gdzieś pomiędzy inne tatuaże.
Z tego co się dowiedziałam, a może być dla Ciebie ważne przy robieniu tatuażu, to:
1.Przez co najmniej pół roku nie możesz oddawać krwi,
2.Nie pij alkoholu przed robieniem tatuażu, ani po- co najmniej 72h. Potem bardzo ostrożnie. Zaleca się odczekanie tygodnia,
3. Sprawdź, przy jakich schorzeniach niewskazane jest wykonywanie tatuażu,
Swój tatuaż nosiłam w folii przez dwa dni. Oczywiście w międzyczasie przemywałam go wodą i co 3 godziny smarowałam maścią
alantan. Wiem, że niektórym osobom po jakimś czasie schodzi skóra w miejscu, gdzie był robiony tatuaż (u mnie jednak to nie wystąpiło). Zaraz po `nadgarstek` był nieco spuchnięty.
Jest to mój pierwszy tatuaż. Czy ostatni? Na pewno nie ;)
WSZYSTKO NAPISANE JEST NA POSTAWIE MOICH, LUB ZNANYCH MI OSÓB DOŚWIADCZEŃ