Granatowy płaszczyk

Granatowy płaszczyk

Jakiś czas temu zamarzyłam sobie beżowy, długi płaszczyk. Szukałam go wszędzie, jednak nie mogłam znaleźć idealnego.. Kiedy tak chodziłam po sklepach i szukałam, natknęłam się na ostatnią sztukę (wprawdzie nie beżowego- bo granatowego), ale za to długiego płaszczyka. Od razu mi się spodobał, więc go przymierzyłam i ta ostatnia sztuka okazała się być idealna dla mnie!

Do niego dobrałam bordowy szal, kupiony w Sinsayu na przecenach za jedyne 20zł.






płaszczyk; Reserved
szal; Sinsay 

Marcowo

Marcowo

Kilka ujęć z marca! Zapraszam do oglądania:-))

 teatralnie!/ do matury tak blisko, do wiedzy tak daleko:(
 kiedy w maku są promocje/ po spektaklu
 shake waniliowy- ulubiony!/ a co, raz się żyje!
 no aniołek ze mnie/ girls time
 jeden z najpiękniejszych piesków świata/ mniam mniam
pizza z biedry najlepsza/ tak właśnie się to prezentuje- będzie test!


Czarne futerko

Czarne futerko

Zdjęcia, które Ci przedstawię zostały wykonane jakiś czas temu. Myślę jednak, że pogoda mimo upływu czasu nie zmieniła się, dlatego wykorzystany outfit będzie odpowiedni również na teraz. Mimo tego, że sama nie lubię kożuchów, ani futer, na Wiktorii wyglądają one świetnie.


futro: new yorker
golf:new yorker


Daj znać, czy nie lubisz futer, tak samo jak ja, czy wręcz przeciwnie :-))
 
haul

haul

Jest to chyba pierwszy haul na tym blogu. Bez zbędnego pisania przechodzę do kupionych rzeczy- dajcie znać, czy sami posiadacie coś z poniżej przedstawionych.



Mój drugi rozświetlacz w życiu. Pierwszy jest z tej samej firmy, tyle, że inny kolor. Kupiłam z licznych poleceń moich znajomych i faktycznie super się sprawdza. Jego cena to ok. 13zł


Podobnie jest z paletką- też druga w życiu. Ta ma zdecydowanie lepszą pigmentację niż poprzednia. Urzekły mnie kolory, ale jeśli te Ci nie odpowiadają,  mozesz wybrać inne- z tego co wiem jest spory wybór. Kosztowała mnie ok 25zł



Kolejna rzecz jest kontrowersyjna- niektórzy kochają, inni nienawidzą. Zdecydowanie należę do pierwszej grupy. Moim zdaniem całkiem nieźle podkręca i pogrubia. W rossmanie ze zniżką -50% zapłaciłam za niego ok. 13zł


Rzecz, bez której w chwili obecnej nie wyobrażam sobie mojego makijażu. Obowiązkowo przed nałożeniem maskary stosuję tę oto odżywkę. Sprawia, że po nałożeniu tuszu rzęsy są jeszcze dłuższe. 


Idealna pomadka, którą dostałam na mikołaja. Ma świetną konsystencję, gdyż zawiera olejki; m.in jojoba. Nie jest ani matowa, ani błyszcząca. Zdecydowanie moja ulubiona.
Copyright © 2014 Anilevee , Blogger