Wakacje!

Wakacje!

 Już pod koniec czerwca zakończyłam pierwszy rok studiów. Mam więc czas na ogarnięcie wszystkiego, co wcześniej tytułowane było, jako "to na później".

1. Posortowanie swoich rzeczy, wyłowienie tych, w których już nie chodzę i wystawienie ich na vinted

udało się to zrobić, choć wcale nie było łatwo. Ale nie ma co trzymać na siłę ubrań, których się już nie używa, lub które są po prostu za małe. Z tejże okazji, zapraszam Was serdecznie na swój vinted. Ubrania wyceniłam symbolicznie, chcę opróżnić szybko szafę ze zbędnego asortymentu. Mam nadzieję, że znajdą drugi domek i przydadzą się komuś innemu. Zapraszam:)

2. Zaległe posty

dość dawno tu pisałam i Was odwiedzałam, przez co mam spory niedosyt. Czym prędzej zabieram się więc do pracy! Spodziewajcie się mnie!



3. Spotkania ze znajomymi

studenckie życie rządzi się swoimi prawami; każdy ucieka po liceum w swoim kierunku i tak naprawdę nie ma zbyt wiele okazji by się spotkać. Teraz nadeszła ta piękna chwila, gdzie sporo osób choć na chwilę wraca odwiedzić rodzinne miejsce.


4. Lekarze, lekarze, lekarze..

lubię zabiegane życie. Taki tryb napędza mnie, powoduje, że jestem bardziej produktywna, a wolne doceniam bardzoo. Stety niestety ten lipiec musiałam nieco "przyhamować" i poodhaczać lekarzy- kontrole i takie tam. Wish me luck!

5. Nadrabianie filmów, książek

nasi wykładowcy w trakcie studiów polecali nam filmy, które warto zobaczyć- mój kierunek rządzi się swoimi prawami. Jednak tego czasu, aż tyle nie było. Nadrabiam. Jeśli ma ktoś ochotę, oto mój filmweb.


6. Depilacja laserowa

Choć zdaję sobię sprawę, że nie jest to najlepsza pora roku na depilację laserową, z odpowiednimi zaleceniami kontynuuję ją. 


Tak przedstawia się lipiec. Co w sierpniu? O tym już później!

 A jakie Wy macie plany na wakacje?

Copyright © 2014 Anilevee , Blogger