Co w trawie piszczy?- wakacje
Cześć Kochani! Od lipca odpuściłam nieco blog, na rzecz innych czynności. Ostatnio czas ucieka mi jakby przez palce. Mówili, że dopiero po 18nastce leci.. ale że aż tak?! :D Chciałabym pokrótce, w formie zdjęć pokazać Wam, co takiego działu się u mnie przez wakacje. Enjoy!
Cały lipiec kręciłam filmiki, zdecydowałam się zdawać do AT - (długa historia). Ogarnianie lamp, aparatu, ogólnie sprzętu- chciałam, aby wszystko wyszło, jak najlepiej- pochłaniało sporą część mojego czasu. O samym nagrywaniu nie wspomnę ;p
Z Poznania wróciła na chwilkę Wiktoria i urządziła nam domowe SPA- kochana, prawda? Tutaj robi koleżance rzęsy. / Po Bieszczadach spotkanie z ludkami.
Wcześniej wspomniane Bieszczady- jedno z cudowniejszych miejsc w Polsce. Sama natura i Wy./ Ja u Wiki.
Relax i chill= babska noc!
Drugi raz w życiu przedłużałam paznokcie! Byłam nimi zachwycona, bo kolor jest bardzo naturalny, czyli tak, jak chciałam. Początki noszenia ich nie były wcale łatwe;p/ Natura, piękne kwiaty z domowego ogródka.
Pojawiła się u mnie również grzywka. Z końcowego efektu jestem całkiem zadowolona, choć z układaniem się jej bywa różnie/ Miałam okazję poświęcić sporo czasu moim zwierzakom i zacząć w końcu coś czytać! Duma i uprzedzenie- z czystym serduszkiem polecam.
Uwielbiam cykać foty, sprawia mi to niesamowitą frajdę- w sierpniu udało mi się zrobić kilka sesji- dumnam! Wszystkie zdjęcia przed Wami!
Zwiedziłam Poznań- jak już pisałam w osobnym poście. Kilkudniowy wypad, chill!/ Rządziły u mnie również zakupy. Te lumpeksowe i sieciówkowe- i choć tych drugich unikam- skusiłam się na kilka rzeczy.
Jak minęły Wasze wakacje? A może jeszcze trwają? ;))
Mi tez strasznie szybko zleciał ten czas wakacji. Do poznania tez planowałam jechać na urlopie ale nie zdarzyłam;p
OdpowiedzUsuńJeszcze na pewno będzie okazja! A jeśli nie zdążyłaś, to zapewne dlatego, że działo się wiele innych, równie interesujących rzeczy ? :D
UsuńPoznań i przepiekna Palmiarnie widzę <3 byliśmy kilka razy i chyba nigdy nam się nie znudzi :)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki, a Desperados to moje ulubione piwo :) hehe
Świetne wspomnienia :)
Ja sama chętnie znów bym tam wróciła, z tą samą ekipą;))
UsuńU mnie jeszcze niecały miesiąc ale jeszcze mam wakacje i te wakacje były zdecydowanie inne niż zwykle :D byłam za granicą nad polskim morzem a dziś zrobiłam swój pierwszy w życiu tatuaż :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Też mam jeszcze trochę wakacji! O wow- super!
UsuńŚwietne podsumowanie, mi wakacje zleciały tak szybko, że nie wiem kiedy:)
OdpowiedzUsuńMi też... :(
UsuńDo przeczytania "Dumy i uprzedzenia" zachęciły mnie parę lat temu koleżanki. Naprawdę fajna książka. ;)
OdpowiedzUsuńOdkładam ostatnie strony na wyjazd do Wrocka, teraz mam inne zajęcia. Ale już mi się podoba!
UsuńChciałabym odwiedzić Bieszczady. Super spędziłaś ten czas. Mam w planach "Dume i uprzedzenie" i czekam na okazje, żeby w końcu przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
weruczyta
Nie czekaj, bo zaczyna się szkoła i studia. Nie będzie kiedy:D
UsuńStrasznie szybko te wakacje zleciały. W Poznaniu byłam ale tak przelotem, na dłużej na pewno kiedyś się wybiorę :-)
OdpowiedzUsuńŻycie tak leci:((
Usuńmi się nie podobało zbynio w Bieszczadach mimo wszystko haha, ale mysle, ze z duza iloscia fajnych ludzi spoko!
OdpowiedzUsuńbuziaki!!:*
http://dorey-doorey.blogspot.com
Właśnie każdy lubi co innego!
UsuńDla mnie nieważna ilość ludzi, liczy się jakość;)
Mi wakacje mijają tylko na pracy :) Chętnie pojechałabym sobie znowu do Poznania :)
OdpowiedzUsuńKto wie? A może się uda? ;)
Usuńwidać, że super spędziłaś ten czas ;)
OdpowiedzUsuńmoje wakacje nadal trwają, jednak raczej już nic nie użyję z tego, tylko praca i odpoczynek fizyczny ;) Ale byłam nad Polskim morzem i w Chorwacji, więc uważam je za udane tak czy tak :D
Zazdroszczę tego morza! Byłam rok temu nad morzem północnym- niesamowicie było;)
UsuńMoje wakacje jeszcze trwają hehe
OdpowiedzUsuńGrzywka yassss, ale ja też mam problemy z układaniem jej, myślałam, że dziewczyny przesadzają, ale jednak nie xD
Jednym słowem: masakra ;D
Usuńpo zdjęciach widać, że to był fajny dla Ciebie czas :) szkoda, że wakacje tak szybko mijają!
OdpowiedzUsuńwielka szkoda!
UsuńGrzywka bardzo Ci pasuje. :D Też wiem, że to wymagająca fryzura. Ja ją zawsze przed snem suszyłam na takiej okrągłej szczotce. Dużo kombinowania z tym było... Ale dobrze to wspominam. :D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Bieszczady. :D
Dziekuje! Też to robię, ale nie zawsze jest czas niestety :(
UsuńFajne podsumowanie wakacji :) mi również zleciały bardzo szybko ale byłam nad morzem i w górach także trochę się odpoczęło :)
OdpowiedzUsuńOoo, pewnie, że tak! Super, że udało Ci się być tu i tu;)
Usuńale Ci zazdroszcze! U mnie głównie były pracowite:( Ale znalazłam chwilę na wypad nad morze:) te pazurki jak na pierwszy raz wyszły super!
OdpowiedzUsuńDrugi :D Ale nie ja robiłam
UsuńŚliczne pazurki! Bieszczady - może kiedyś spędzę tam kilka dni. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam;-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię posty z miksem zdjęć :) Są bardzo przyjemne i lubię je oglądać i czytać :)
OdpowiedzUsuńWnioskuję po fotkach że to był dla Ciebie bardzo miłe spędzony czas :)
Był i to bardzo:))
UsuńMiałaś ciekawe wakacje. Zazdroszczę Ci wypadu w Bieszczady.
OdpowiedzUsuńChętnie bym tam zawitała.
Pozdrawiam :)
Oj tak, Bieszczady to cud natury:)
UsuńCzas szybko upływa kiedy w naszym życiu dużo się dzieje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie relacje.
Pozdrawiam serdecznie!
Dokładnie. Cieszę się bardzo, sama chętnie je dodaję. Pozdrawiam również!
UsuńPoczekaj aż będziesz miała, tak jak ja -27 lat ,wtedy czas zasuwa 🤣
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za naukę w AT😘
Wakacje minęły mi całkiem fajnie 😊
Pozdrawiam
Dlatego staram się wykorzystywać każdą chwilę! :D
UsuńCzemu wszystko co dobre tak szybko się kończy? :))
OdpowiedzUsuńwłaśnie?? :((
UsuńU mnie grzywka pojawiła się przed wakacjami, z układaniem nie mam większych problemów, ale z wiatrem już tak. każdy włos w inna stronę ;)
OdpowiedzUsuńMnie w te wakacje brakowało spotkań ze znajomymi, zawsze był to czas nadrabiania zaległości, a chyba z nikim nie udało mi się spotkać, pozostał kontakt on-line.
Kurcze, rozumiem:( jak to mówią- taki mamy teraz klimat.. musimy to przetrwać i tyle.
Usuń