Migawki z marca
Czas pędzi, jak szalony! Złapałam się na tym, że już koniec kwietnia.. miałam przygotować dwa wpisy na marzec. Jeden z nich, to właśnie ten. Mimo, że sporo po czasie, to jednak się pojawia.. musicie mi wybaczyć..
Zanim jednak przejdziemy do mojej krótkiej relacji z marca, zostawiam tutaj swój Vinted- KLIK- wystawiam tam rzeczy- po dużo niższych cenach niż je kupiłam. Może coś komuś wpadnie w oko. :)
Właśnie w marcu miałam zaszczyt wziąć udział w Krakowskim Salonie Poezji, gdzie wraz z częścią grupy czytaliśmy wiersze Adama Asnyka. Za tę możliwość jestem niesamowicie wdzięczna.
pierwszy lód tego roku zjadłam właśnie w marcu/ nigdy wcześniej nie miałam okazji pozować, jako modelka- nowe doświadczenie
spotkanie z Kamilką & pyszne jedzonko/ ostatnio jem za dużo tego
trochę też ćwiczyłam, nie powiem/ krakowski kiermasz wielkanocny
tutaj przed i po występie
w marcu byłam też szczodrze obdarowana
Kraków! Polecam skład tanich książek na Grodzkiej. Kto zna?/ wyjazdy do domu, trochę ich było..
odwiedziłyśmy Muzeum Teatru, które niestety ma być zamknięte..
Uwielbiam HP! Mam sentyment z dzieciństwa../ prezent dla przyjaciółki
Gloria wdzięczna, że wzięłam ją do kościółka/ próóóby
Jak minął Wasz marzec? I jak na razie oceniacie ten rok?
Ściskam! Ewelina
Znam ten składzik z książkami w Krakowie na Grodzkiej. Czasami można w nim wyszperać prawdziwe książkowe perełki. Ciekawe podsumowanie miesiąca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI to niedrogo:-)
UsuńPozdrawiam również!
U mnie marzec był bardzo pracowity, ale nie zabrakło też miłych chwil.
OdpowiedzUsuńCzyli przyjemnie+ pożytecznie:)
UsuńMarca nie pamiętam już nawet, dużo było pracy. Kwiecień za to wspaniały
OdpowiedzUsuńteraz czas na maj:-)
UsuńJa już nie pamiętam, co było w marcu 😂 teraz czeka nas pracowity czas.
OdpowiedzUsuńTo miły był ten okres :)
OdpowiedzUsuńMój marzec był spoko, nawet urlop miałam cały tydzień :) Ogólnie ten rok nie jest zły tylko trochę się niefajnych rzeczy wydarzyło jak do tej pory ale podniosłam głowę do góry i idę naprzód, rok jeszcze się nie skończył, może czeka mnie jeszcze coś dobrego :)
OdpowiedzUsuń