Mitologia nordycka
Ciekawi Cię dlaczego Odyn nie ma jednego oka? Czym Loki zasłużył sobie na tytuł sprytnego?
Zapraszam Cię do przeczytania krótkiej recenzji na temat książki "Mitologia nordycka"
Możesz być pewny, że owa książka dostarczy Ci odpowiedzi na powyższe pytania.
Składa się ona bowiem z pewnych opowiadań, które dotyczą przygód niektórych z bogów. Trzeba ją potraktować jednak z przymrużeniem oka.
Używany tam język jest baaardzo prosty.
Troszkę się rozczarowałam, gdyż miałam inne oczekiwania co do niej.
Nie mniej jednak czyta się ją jednym tchem, jest wciągająca.
Skusiłam się na książkę o takiej tematyce po obejrzeniu serialu Wikingowie. Ich wierzenia zaciekawiły mnie na tyle, że postanowiłam ją kupić... moi rodzice jednak wyprzedzili mnie i dostałam ją na mikołaja.
________________________________________________________________________________
Poniższy fragment bardzo mi się spodobał. Jak dla mnie niesie on pewne przesłanie. Budowniczego oraz jego konia- Swadifariego- łączyła pewnego rodzaju więź, przyjaźń. Mężczyzna zawsze mógł na nim polegać. Kiedy go wołał, ten posłusznie przybiegał. Aż pewnego rodzaju Swadifari poznał klacz. No i właśnie.. od razu zapomniał o swoim Panu.. nawet nie zwracał uwagi na jego wołanie, kiedy ten byl w potrzebie.
Tak samo jest często z nami, z ludźmi. Wydaje nam się, iż przyjaźnimy się z daną osobą. Niestety okazuje się to złudne, bo kiedy jej potrzebujemy, przyjaciel znika. Lub, jak w tym przypadku, poznaje inną, "ciekawszą" osobę. - Dajcie znać co myślicie
_________________________________________________________________________________
Jeżeli nie macie ochoty na coś ambitnego, a raczej lekkiego na jeden wieczór, to polecam. Opinia co do niej jest tylko moja, a oczywiście każdy ma własną.
Mieliście okazję przeczytać tę książkę?
Zapraszam Cię do przeczytania krótkiej recenzji na temat książki "Mitologia nordycka"
Możesz być pewny, że owa książka dostarczy Ci odpowiedzi na powyższe pytania.
Składa się ona bowiem z pewnych opowiadań, które dotyczą przygód niektórych z bogów. Trzeba ją potraktować jednak z przymrużeniem oka.
Używany tam język jest baaardzo prosty.
Troszkę się rozczarowałam, gdyż miałam inne oczekiwania co do niej.
Nie mniej jednak czyta się ją jednym tchem, jest wciągająca.
Skusiłam się na książkę o takiej tematyce po obejrzeniu serialu Wikingowie. Ich wierzenia zaciekawiły mnie na tyle, że postanowiłam ją kupić... moi rodzice jednak wyprzedzili mnie i dostałam ją na mikołaja.
________________________________________________________________________________
Poniższy fragment bardzo mi się spodobał. Jak dla mnie niesie on pewne przesłanie. Budowniczego oraz jego konia- Swadifariego- łączyła pewnego rodzaju więź, przyjaźń. Mężczyzna zawsze mógł na nim polegać. Kiedy go wołał, ten posłusznie przybiegał. Aż pewnego rodzaju Swadifari poznał klacz. No i właśnie.. od razu zapomniał o swoim Panu.. nawet nie zwracał uwagi na jego wołanie, kiedy ten byl w potrzebie.
Tak samo jest często z nami, z ludźmi. Wydaje nam się, iż przyjaźnimy się z daną osobą. Niestety okazuje się to złudne, bo kiedy jej potrzebujemy, przyjaciel znika. Lub, jak w tym przypadku, poznaje inną, "ciekawszą" osobę. - Dajcie znać co myślicie
_________________________________________________________________________________
Jeżeli nie macie ochoty na coś ambitnego, a raczej lekkiego na jeden wieczór, to polecam. Opinia co do niej jest tylko moja, a oczywiście każdy ma własną.
Mieliście okazję przeczytać tę książkę?
Świetnie napisana recenzja. <3
OdpowiedzUsuńTak, to jest częste. Wydaje nam się, że się z kimś przyjaźnimy, jesteśmy wręcz pewni, a tu nagle BOOM. Ktoś nas zastępuje. Jednak takie przyjaźnie to tylko z nazwy. Prawdziwy przyjaciel zostanie, choćby nie wiem, co się stało. Dzięki Bogu ja mam taką przyjaciółkę. Nie chcę całej bandy pseudo przyjaciół, ona jest wystarczająca. Kocham ją calutkim sercem.
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)
Przyjaciel, o którym mówisz, to prawdziwy skarb. Trzymaj się go, jak najmocniej! :-)
UsuńTematyka na pewno nie moja, ale jeśli w ten sposób będziesz opisywać recenzje książek to zostaniesz pisarką! ♥
OdpowiedzUsuńnie napisałam niczego nadzwyczajnego, ale dziękuję;-)
UsuńNo niestety tak to w życiu bywa, chociaż to jest przykre. To nie była prawdziwa przyjaźń, bo przyjaciela nie zostawia się nigdy. * Proszę nie pisz " Pani" w komentarzu, bo na blogach wiek nie jest ważny :)))
OdpowiedzUsuńZałatwione! :-)
UsuńO łał, ciekawa książka :)
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mnie! Po obejrzeniu Wikingów ta tematyka wydaje się być bardzo przyciągająca. Niestety czasu na czytanie teraz mi totalnie brak,ale może jak zrobi się cieplej sprawdzę osobiście co znajduje się w tej książce ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam i pozdrawiam!
UsuńNiestety fanką książek o mitologi nie jestem. Ale prawda jest taka, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
Ciekawa i fajna choć wątpie abym się dobrze czuła czytajac to :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/03/magia-fioletu.html
Książki nigdy nie czytałem, nawet nie słyszałem o niej. Z tego co widzę, to tematyka jak najbardziej w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)