Narodziny gwiazdy

Jestem świeżo po oglądnięciu  filmu "Narodziny gwiazdy". Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam, tak dobrą pozycję. Wzruszyłam się na nim niesamowicie, oprócz tego odnalazłam w nim rzeczy, które znajdują odzwierciedlenie w realnym życiu. 

Dlaczego aż tak bardzo mi się spodobał?
 
1.Przede wszystkim jest to mega motywator. Róbmy to, co kochamy. Niby banalne, ale czasem ciężkie do zrealizowania.. spełniajmy się i (jeśli możemy) czerpmy przyjemność z naszej pracy, nauki. Łączmy to! W filmie spodobała mi się autentyczność, z jaka nasi bohaterowie wykonują swoją pasję&pracę. Piękne:)


2.Chyba nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy drugiemu człowiekowi życzą źle. Naprawdę totalnie nie mam pojęcia. W końcówce filmu ukazane jest, jak wielkie znaczenie mają słowa. Jak bardzo mogą ranić, odbierać nam pewność siebie, podłamywać skrzydła. Nie bądźmy tacy.. wspierajmy się i motywujmy! Bo jest też druga strona medalu- słowa mogą wiele zdziałać, na plus:)


3.W życiu jedną z najpiękniejszych rzeczy- jeśli nie najpiękniejszą- jest miłość. W filmie została ona ukazana w cudowny, mega wzruszający sposób. Najbardziej odczułam to ze strony filmowego Jackson`a.



4.Nie zapominajmy by być sobą.. zwłaszcza po tzn `wybiciu się` w jakiejkolwiek dziedzinie życia. Nie uważajmy się za wyższych i pamiętajmy, że szybko możemy spaść.


5.Prawdziwi przyjaciele. W tym przypadku `Aniołem stróżem` wspomnianego już przeze mnie Jackson`a był jego brat. Doceniajmy takich ludzi, ale przede wszystkim okazujmy im wdzięczność..:)


Specjalnie nie zdradziłam Ci fabuły filmu. Jeśli jednak pooglądasz "Narodziny gwiazdy" zwróć proszę uwagę na aspekty, które w tym wpisie uwzględniłam. Miej je na uwadze. A może już go obejrzałeś? Daj znać, jak się podobał i czy też zauważasz rzeczy, o których napisałam.

12 komentarzy:

  1. Gdzieś już o tym filmie słyszałam, jednak nie przykuł on mojej uwagi, ale przeczytałam Twój wpis i stwierdzam; dobra, muszę zapisać sobie tytuł i w najbliższej przyszłości usiąść przed nim, bo potrzebuję właśnie motywatora. Lubię filmy, w których drzemie przekaz, aby pokazywać siebie. Na pewno zwrócę uwagę na poruszone przez Ciebie aspekty:) Pozdrawiam serdecznie!
    ps. Ja również nie potrafię zrozumieć, jak człowiek może drugiemu człowiekowi życzyć źle. To przerażające.

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat dzisiaj przechodziłam z chłopakiem koło kina i przeglądaliśmy co ciekawego leci, zaciekawił nas ten film, ale niestety godziny nam nie pasowały i nie poszliśmy. Natomiast planujemy jeszcze się na niego wybrać, bo słyszałam wiele, pozytywnych opinii. Wpadłam tutaj dosłownie chwilę temu, ale wiem że zostanę na dłużej :)

    Pozdrawiam kochana
    Glamcia

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwiastun przykuł moją uwagę, ale jakoś nie aż tak, żeby pójść na to do kina. Lady Gagę pamiętam z czasów dzieciństwa także w sumie nie szkodzi mi obejrzeć, a skoro polecasz to już się wahać nie będę :)

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wybieram się w następnym tygodniu, jestem strasznie ciekawa tego filmu :)
    Obserwuję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja dzisiaj zabieram sie za obejrzenie tego filmu. troche motywacji mi jest obecnie potrzebne ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie - muszę go obejrzeć :)
    Z chęcią dołączam do obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądałam zwiastun i chętnie ten film kiedyś obejrzę :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nigdy nie słyszałam o tym filmie, nie interesuje się filmami, ale może..

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle dobrych słów słyszałam na jego temat. Po świętach muszę go zobaczyć.
    Pandora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozważam obejrzenie tego filmu, ale trochę się waham...

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę ten film koniecznie obejrzeć :D Uwielbiam lady gage i myślę, że mi się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  12. No to już wiem co obejrzę wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Anilevee , Blogger