The 100

Cześć! Jak widzisz, na moim blogu przeważają posty dotyczące różnych przemyśleń. Nie zamierzam się jednak ograniczać, dlatego wpisy będą różnorodne. Mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie!


Dopiero jakiś czas temu zaczęłam w ogóle oglądać seriale, więc jeśli chodzi o to, można nazwać mnie świeżakiem! Zawsze wydawało mi się, że wolę filmy, bo wychodziłam z założenia, że im więcej (w tym przypadku sezonów) tym serial podupada na jakości. Jak się później okazało, nie trafiłam po prostu na DOBRZE zrobiony. Do niedawna. Dzięki temu moje myślenie się zmieniło.

Przykładami dobrze zrobionego serialu mogą być VIKINGS czy  THE 100 , o którym dzisiaj chcę troszkę opowiedzieć, a raczej wyłowić z niego rzeczy, dzięki którym mi się spodobał.

 -Pierwszym elementem jest dosyć ciekawa fabuła. Tytułowa 100 to liczba osób. Młodych "kryminalistów", którzy zostają zesłani na Ziemię, aby przez nich sprawdzić, czy są tam odpowiednie do życia warunki. Nie będę pisała dalej,  pooglądaj.. ;)

-Bohaterowie! Moim zdaniem większość z nich ma intrygującą historię, wartą zatrzymania się i przeanalizowania. Dodatkowo "każda" postać ma do odegrania jakąś rolę, większą, lub mniejszą. 

-Powiedziałabym, że jest to "serial akcji", który trzyma w napięciu. Dzieje się tam wiele ciekawych rzeczy. Chcesz wiedzieć, co będzie w następnym odcinku, więc oglądasz i oglądasz.. no i spędzasz przed ekranem wiele godzin..

- Bohaterowie zesłani na Ziemię zachwycają się nią, dostrzegają jej piękno. Rzeczy, które dla nas stanowią codzienność, tak, że nawet nie zwracamy na nie uwagi, dla nich to prawdziwy cud. Możemy się od nich tego uczyć!


Daj znać w komentarzu, czy oglądałeś ten serial i co o nim myślisz. Czekam również na ciekawe, warte obejrzenia propozycje!