Pomyśl o sobie

Pomyśl o sobie

'Wyjdź poza swoją strefę komfortu'- To zdanie usłyszałam od mojej koleżanki tak naprawdę kilka lat temu. Dopiero teraz zaczęłam się nad nim zastanawiać.
Moje życie do niedawna było dość monotonne. Składało się wyłącznie z rutyn narzuconych mi poniekąd przez rodziców.


Kiedy byłam młodsza bardzo chciałam iść do szkoły muzycznej, jednak rodzice uznali, że nie dam rady pogodzić tego ze szkołą. Ja (wierząc, że wszystko co mówią jest prawdą) porzuciłam swój pomysł. Teraz wiem, ze zrobiłam wielki błąd..

Jakiś czas temu wyrywając się z tego mojego 'monotonnego życia' zapisałam się na śpiew oraz na kurs języka norweskiego. Śpiewać zawsze chciałam, ale bałam się.. no właśnie.. kontaktu z nowymi ludźmi, braku odnalezienia się. Początkowo nic nikomu nie mówiłam chcąc uniknąć znowu 'dobrych rad i ostrzeżeń'. Teraz każdy się z tym pogodził a ja (wbrew temu co mówiono) daję radę łączyć pewne rzeczy. Jeżeli chodzi o kontakty z ludźmi, to wiadomo- jest różnie. Nie robię tego jednak dla nich, tylko dla siebie.


Uważam, że każdy powinien być troszeczkę takim 'egoistą'. Oprócz tego, że musimy mieć na uwadze dobro drugiego człowieka, powinniśmy pomyśleć też o sobie. Co dla nas będzie dobre. Ograniczyć myślenie; "Co on/ona sobie o mnie pomyśli" bo jest to zdecydowanie czynnik, który hamuje nasz rozwój. Jeśli czegoś nie spróbujemy, nie dowiemy się, czy dana rzecz sprawia nam przyjemność, czy chcielibyśmy z nią związać swoją przyszłość. Także do dzieła! :))




Ech mała- nie szalej, bo masz 16lat

Ech mała- nie szalej, bo masz 16lat

 Nie tak dawno miałam dziesięć lat, aktualnie siedemnaście. Ten czas upłynął mi bardzo szybko- i pewnie jak większość ludzi uważam- że mogłam wykorzystać go lepiej, zrobić więcej rzeczy. Nie będę się jednak zastanawiała nad przeszłością, bo jak to mówią "co się stało, to się nie odstanie".


Wiek, w którym teraz jestem to piękne, nastoletnie lata, które rządzą się swoimi prawami. Ma on swoje przywileje, które są zarezerwowane głównie dla nas. Dlatego powinniśmy je wykorzystać. Oczywiście wszystko z głową i w normie. Duża część moich znajomych prawie cały swój czas poświęca nauce. Żeby nie było wątpliwości- jest ona dla mnie bardzo ważna. Uważam jednak, że powinniśmy "korzystać" z tego, co daje nam świat, bo KIEDY JAK NIE TERAZ? 

Maryla Rodowicz śpiewa, że ciągle coś nas ogranicza. Najpierw nauka, potem obowiązki- mąż, dzieci, aż w końcu starość.. Powinniśmy jednak pamiętać, że drugi raz nie będziemy nastolatkami, wszystko idzie do przodu, łącznie z wiekiem...


Po uświadomieniu sobie tego prostego faktu zrobiłam wiele rzeczy, które zawsze chciałam zrobić (ale nauka, czy podejście moich rodziców, które notabene bardzo się zmieniło, dzięki "mojej rozmowie z nimi") wcześniej mi na to nie pozwalało..
a więc co takiego zrobiłam?  m.in byłam na koncercie muzyki poważnej, (w końcu) sesji zdjęciowej, czy w klubie..
 są to banalne rzeczy, które jednak sprawiają, ze jestem szczęśliwa;))




Copyright © 2014 Anilevee , Blogger